Szkoła Podstawowa w Rudzie Bugaj

5 czerwca 2018 roku 36 uczniów klas II-III wyruszyło na wycieczkę krajoznawczą do Wrocławia.
Najpierw udaliśmy się do Afrykarium, jedynego oceanarium w Polsce. Przedstawiono w nim różne ekosystemy Czarnego Lądu. W podwodnym tunelu mogliśmy zajrzeć rekinowi w oczy i zobaczyć płaszczkę. Podziwialiśmy ponad 60 gatunków pięknych, kolorowych ryb oraz kolonię golców - niezwykłych gryzoni. We wrocławskim Afrykarium uczniowie podziwiali żółwia zielonego oraz rekiny. Dzieciom bardzo podobały się pingwiny.
W dżungli otaczającej rzekę Kongo obserwowaliśmy krokodyle. Było bardzo duszno, ale warto było dla tych spotkań
z rekinem - żarłaczem brunatnym, płaszczkami przepływającymi nad głową i różnorodnymi okazami zwierząt żyjących w Afryce. Oczy z zachwytem podziwiały roślinność spotykaną np. w dżungli Konga, wodospad i mniej urodziwe, wielkie hipopotamy.
Będąc we Wrocławiu nie sposób pominąć również Starego Miasta. Miejsce to ma bogatą historię. Dawniej przyjmowano tutaj cesarzy, karano buntowników, urządzano targi. W centrum starówki wnosi się ratusz z przełomu XIV i XV wieku. Na ścianie zamontowany został zegar z jedną wskazówką i fazami księżyca - bardzo charakterystyczny element Wrocławia. Innym symbolem miasta są krasnoludki: "Czy to bajka czy nie bajka, mówcie sobie co tam chcecie - krasnoludki są na świecie". Dzieci nie mogły się doliczyć ile krasnoludków spotkały w trakcie zwiedzania.

Ostatnim z punktów wycieczki było Kolejkowo, które mieści się na terenie jednego z najstarszych dworców kolejowych we Wrocławiu. Odwiedzając ten miniaturowy świat, zobaczyliśmy najciekawsze makiety obiektów z Wrocławia oraz całego Dolnego Śląska, m.in. Dworzec Świebodzki, kamienice wrocławskiego Rynku, obserwatorium meteorologiczne na Śnieżce, Karkonoskie Tajemnice w Karpaczu, schronisko Szwajcarka w Sudetach Zachodnich. W Kolejkowie zobaczyliśmy również życie na wsi, towarzyszyliśmy turystom podczas górskiej wyprawy. Była to niesamowita przygoda, a pani przewodnik zapewniła nas o trwających nowych projektach, które niebawem ujrzą światło dzienne.

Na koniec wycieczki były oczywiście zakupy pamiątek oraz lody. Wyczerpani trudami całodziennego zwiedzania,
ale wzbogaceni o nowe doświadczenia wróciliśmy do domów. Op. J. Ogińska